Łąka to zaczarowane miejsce. Kojarzy nam się z gorącym latem. Z tą porą roku kiedy jest wszystkiego pod dostatkiem – ciepła, czasu na odpoczynek, w pełni rozkwitłej natury. Zielona gęstwina łąki jest pełna życia. Niezliczona ilość roślin rozpycha się i walczy o miejsce dla siebie. Wszystkie chcą wyrosnąć wysoko, zakwitnąć, a potem wydać owoce, czy nasiona. W tej przepychance plączą się, przeszkadzają sobie nawzajem. Niektóre muszą się poddać i zwiędnąć, po to by te silniejsze mogły się rozwinąć. Takie prawo natury. Są jeszcze inni mieszkańcy łąki – zwierzęta, ptaki, owady. Urządziły się na łące, to jest ich dom letni. A my, ludzie lubimy gdy z okien naszych domów letnich widzimy łąkę. Gdy poświęcimy trochę czasu na obserwację wtedy możemy dostrzec zająca schowanego w trawie, ptaka który właśnie sfrunął i zniknął nam sprzed oczu, czy gniazdo ukryte pomiędzy trawą. Magiczne są te momenty, kiedy dostrzegamy to co miało być schowane, niewidoczne dla nas. Podglądamy ulotne sceny. Te migawki pozostają w naszej pamięci. Nic nie zastąpi tych przeżyć. Dbajmy o łąki, pielęgnujmy je! Te zielone rośliny których nawet nie potrafimy nazwać są piękne każda w sobie. W cyklu obrazów Na łące oddaję chcę przekazać mój zachwyt temu zielsku po którym nie raz depczemy jak ślepi.
There are no comments published yet.